26.04.2009
O co chodzi...
25.04.2009
22.04.2009
Slideshow Mikołaja
Slideshow Mikołaja Lesława Ataniela
Pub Oslo, ul. Korczaka 14
czwartek, 30 kwietnia, godz. 20
O autorze:
Fotografuję bo lubię. Mój byt nie zależy od fotografii, więc robię to tak jak chcę. Patrzę na świat z optymizmem i przymrużonym okiem, i takie są moje zdjęcia. Brak w nich powagi. Na co dzień też w moim życiu jej nie ma. Moje sukcesy? Największy to to, że nikt, kto jest na moich zdjęciach nie dał mi jeszcze po mordzie. Innych nie mam. No dobra. Raz skopał mnie koń, ale to młody źrebak był, nie wiedział co robi.
Pub Oslo, ul. Korczaka 14
czwartek, 30 kwietnia, godz. 20
O autorze:
Fotografuję bo lubię. Mój byt nie zależy od fotografii, więc robię to tak jak chcę. Patrzę na świat z optymizmem i przymrużonym okiem, i takie są moje zdjęcia. Brak w nich powagi. Na co dzień też w moim życiu jej nie ma. Moje sukcesy? Największy to to, że nikt, kto jest na moich zdjęciach nie dał mi jeszcze po mordzie. Innych nie mam. No dobra. Raz skopał mnie koń, ale to młody źrebak był, nie wiedział co robi.
19.04.2009
VI Zlot Rodziny... Motocyklistów
18.04.2009
Przedostatnia
Spłoneła przedostatnia stodoła w Mstowie.
Swietna atrakcja praktycznie juz nie istnieje.
Podobnie jest z grzybiejacymi i podpalanymi
rzezbami.
Nie kumam, czy tam nikomu nie zalezy na atrakcjach.
Mysle ze przy niewielkim wysilku Mstow moglby konkurowac
z Olsztynem, czy Janowem.
Chore miasteczko.
ostatnia
Swietna atrakcja praktycznie juz nie istnieje.
Podobnie jest z grzybiejacymi i podpalanymi
rzezbami.
Nie kumam, czy tam nikomu nie zalezy na atrakcjach.
Mysle ze przy niewielkim wysilku Mstow moglby konkurowac
z Olsztynem, czy Janowem.
Chore miasteczko.
ostatnia
15.04.2009
Rzeźba Kowalskiego
Mamy w 3 Alei kolejną w Czestochowie rzeźbę-ławeczkę.
Tym razem władze miasta postanowiły upamiętnić postać
zwykłego, statystycznego mieszkańca, tzw. Kowalskiego.
Chwała im za to, że przedstawiony został pięknie,
zaczytany w tomiku poezji. W planach pierwotnych miał być
z butelką piwa, w dresie i szaliku Rakowa.
Tym razem władze miasta postanowiły upamiętnić postać
zwykłego, statystycznego mieszkańca, tzw. Kowalskiego.
Chwała im za to, że przedstawiony został pięknie,
zaczytany w tomiku poezji. W planach pierwotnych miał być
z butelką piwa, w dresie i szaliku Rakowa.