wyniki zmagania przypadku z koniecznością
Piotr, to była Nowa Synagoga. Wierna kopia (acz mniejsza) Synagogi Warszawskiej. Popraw ten błąd.
Zbyszek, nie chodzilo mi oczywiscie o nazwe. Raczej o okreslenie z perspektywy dnia dzisiejszego. Zastapilem synonimem stara-dawna.
Piotr, na litość boską. Dałbyś sobie spokój z tymi synonimami. Jeszcze gotów jesteś metafor użyć!
:) To byl długi komentarz, ale dałem sobie spokój :)
Pomysl dwa razy, na pewno chcesz to napisac?Komentarzy nie w temacie, anonimowych,idiotycznych, obrazliwych, nie bede publikowal.
Piotr, to była Nowa Synagoga. Wierna kopia (acz mniejsza) Synagogi Warszawskiej. Popraw ten błąd.
OdpowiedzUsuńZbyszek, nie chodzilo mi oczywiscie o nazwe. Raczej o okreslenie z perspektywy dnia dzisiejszego. Zastapilem synonimem stara-dawna.
OdpowiedzUsuńPiotr, na litość boską. Dałbyś sobie spokój z tymi synonimami. Jeszcze gotów jesteś metafor użyć!
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTo byl długi komentarz, ale dałem sobie spokój :)