9.07.2011

***

9 komentarzy:

  1. o fajnie, wreszcie wystawa u nas!

    OdpowiedzUsuń
  2. "Wystawa"? Nie wiem co w tym fajnego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy tego nie skumam. Dlaczego niektóre środowiska narzekają na przemoc w tv, niszczącą młode umysły - a potem ze swoim potomstwem idą do kina na "Pasje" Gibsona, albo cieszą się na wystawę antyaborcyjną w miejscu publicznym. Ja będę teraz omijał JG na spacerach z synem, bo trochę za wcześnie dla niego na takie widoki i cały ten spór.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja musialem sie sporo natlumaczyc, co to aborcja, bolszewicy, glod na Ukrainie.
    Ciekawe czemu glod, a nie swieta inkwizycja? Religia to dno, kazda...

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie nawet nie chodzi o to jaka jest religia, czy kto ma rację w danym sporze. Tylko o stosowanie podwójnych standardów: "Epatowanie przemocą jest ok kiedy my po nie sięgamy. W końcu służy ono SPRAWIE, a to usprawiedliwia wszystko. W innym przypadku to bezdyskusyjne zło"

    OdpowiedzUsuń
  6. Uznanie za człowieka 10 tygodniowego płodu to już nic z religią nie ma wspólnego. Widzisz zdjecia po których się zastanawiasz - pozwolić tak wyglądającemu płodowi żyć czy go zabić.

    Kościół zawsze bronił życia poczętego, ale nie tylko on. Prolife jest mnóstwo ateistów. A wystawa ma pomóc obiektywnie wybrać.

    A inkwizycja wystarczająco dużo była nagłaśniana. Dlaczego więc aborcja na być pomijana w pokazaniu faktów co człowiek może zrobić człowiekowi :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy sie nie zrozumiemy. Prolife, kpina jakas. Kim jest ksiadz, aby zabierac zdanie, a tym bardziej decydowac, o antykoncepcji czy aborcji. Kosciol katolicki to hipokryta. O zyciu plodu decydowac powinni rodzice, i tylko oni. Naprawde nie wiem o jakim obiektywnym wyborze mowisz, skoro aborcja jest prawnie zabroniona. Kosciol natomiast chcialby aby nawet dzieci poczete w wyniku gwaltu lub chore rodzic. Wiadomo, czym spoleczenstwo biedniejsze i zacofane tym bardziej pociechy w kosciele szuka. Eutanazji nawet nie wspominam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uważam Piotrze, że dzieci nie są własnością rodziców. Są nam dane pod opiekę i dlatego nie mamy prawa decydowania o ich życiu. Kościół katolicki broni tylko podstawowego prawa każdego człowieka do życia- od poczęcia do naturalnej śmierci. Nie chcesz poczętego dziecka- to chodź pozwól mu się urodzić i oddaj do adopcji, czy zakładu.
    Nigdy nie dowiemy się co przeżywają ludzie upośledzeni. I to, że nie dają sygnałów na zewnątrz nie oznacza, że nie przeżywają życia wewnętrznego. Nigdy nie zgodzę się z tezą, że to roślinna wegetacja. Byłem wolontariuszem w Betelu i miałem z takimi ludźmi do czynienia.
    Ten człowiek pewnie by nie żył, gdyby matka zrobiła w Polsce badania prenatalne:
    http://www.youtube.com/watch?v=5VbpIsglTF4
    czy ten: http://www.tvp.pl/vod/dokumenty/ludzie/jak-motyl/wideo/jak-motyl/4288355
    Nie potrafię się zgodzić z Twoją tezą o zacofaniu wiernych Kościoła. Nie patrzmy tylko na Radio Maryja. Jak może widziałeś na moich zdjęciach, też nie bardzo się z nimi identyfikuję. W moim gronie znajomych 80% ma wyższe wykształcenie. I ta grupa nie doszła do podobnych mi poglądów na ślepo ufając Watykanowi. Do tego można dojść samemu. Mniej egoizmu, więcej miłości do bliźniego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. @czestojura - ale abstrahując od słuszności bądź nie stanowiska Kościoła w tej sprawie, naprawdę nie razi Cię forma prezentacji tych argumentów. Są dużo lepsze formy walki o te sprawę w przestrzeni publicznej (takie jak ten marsz ostatnio w alejach), a ta wystawa jest boleśnie inwazyjna i niesmaczna.

    OdpowiedzUsuń

Pomysl dwa razy, na pewno chcesz to napisac?
Komentarzy nie w temacie, anonimowych,
idiotycznych, obrazliwych, nie bede publikowal.