21.09.2009

Moje ulubione :)

Kazdy chyba ma takie zdjecie.
Niekoniecznie najlepsze, najostrzejsze
swietnie naswietlone.
Po prostu emocjonalnie bliskie.
To moje, "Pierwsza lekcja fotografii"
Na zdjeciu moj tata Henryk i moja cora Wiktoria.
Sam jakies trzydziesci lat temu pobieralem
od niego pierwsze wskazowki.
Na tym samym aparacie, Smiena 8M !!!
Jesli macie swoje ulubione podajcie link w komentarzach.

1 komentarz:

zacietrzewiona pisze...

Uwielbiam takie wspomnienia na zdjęciach.
Swoje mam, w dniu w którym dostałam aparat zrobiłam zdjęcie mojej babci. I jeśli uda mi się je z papieru przerzucić do cyberprzestrzeni na pewno się pochwalę ;)
pozdrawiam