8.10.2011

***

Noc.
Pusto.
Do góry nogami.
Do nowej góry.
Nogi z glowami.
Wszystko jedno.
I tak chodze oczami, oczami.
Kilometrami.
Nikt nie idzie.
Ogołocenie z przyzwyczajenia
sprzyja
podrygom
przedostatnim.


Miron Białoszewski

Brak komentarzy: